2008 12 03 Babia Góra
{gallery}Fotografia/gory/babia gora 3{/gallery}
Podobno trafić na piękną pogodę na Babiej jest niezwykle trudno, co zresztą potwierdzają dwa poprzednie wejścia. W moim przypadku przysłowie "do trzech razy sztuka" idealnie się sprawdziło. Ani jednaj chmurki nad Diablakiem. Od Przełęczy Brona, przez całą drogę granią do szczytu, piękne, bogate w kolory widoki, zimowy pejzaż górski zarówno po stronie polskiej jak i słowackiej (z pewnym jednak naciskiem na tą drugą stronę). Tatry jak na dłoni - całe. Można sobie stąd studiować wszystkie szczyty Tatr polskich i niektóre słowackich.Chmury nad tartami zmieniały się z minuty na minutę, co dawało za każdym kolejnym spojrzeniem zupełnie odmienny krajobraz. Próbowałem jakoś to przekazać na poniższej dokumentacji fotograficznej, jednak to jest włąśnie jedna z tych wypraw w góry, przy której trzeba podkreślić jak bardzo fotografia nie oddaje przestrzeni widzianej okiem ludzkim. Mimo to zapraszam do oglądania fotografi. [/tab]
Panoramy: {gallery}Fotografia/gory/babia gora 3/pan:590:100{/gallery}